Czy czytając jedynie streszczenia lektur można przygotować się do matury?
Nie od dziś wiadomo, że program nauczania jest bardzo przeładowany. Wymagania nakładane na uczniów są tak duże, że zwyczajnie często brakuje im czasu na hobby. Szczególnie wielu z nich narzeka na czytanie lektur, bo dla niektórych są nudne, albo niezrozumiałe. Każdy, kto zrozumiał „Ferdydurke” podnosi rękę! Cóż, chyba tych rąk jest mało. Ale przejdźmy do rzeczy, a mianowicie, czy czytając jedynie streszczenia lektur można przygotować się do matury? Postaramy się odpowiedzieć na to pytanie. A jednocześnie zachęcamy Was do przejrzenia oferty podręczników i repetytoriów na stronie wydawnictwa edukacyjnego NowaEra.pl
Dlaczego warto czytać lektury szkolne?
Na samym początku warto zadać sobie pytanie, dlaczego warto czytać lektury szkolne? Tutaj odpowiedź jest prosta i nie odnosi się tylko do tego, że tak karze pani z polskiego, ale warto czytać je dla siebie. Wiele z lektur szkolnych napisanych jest przez najlepszych pisarzy, czy poetów, warto tutaj wymienić choćby Mickiewicza, czy Słowackiego, ale również warto poznać poezję Baczyńskiego. Ponadto czytanie lektur pozwala przygotować się do matury, a jednocześnie czytając rozwijacie swoje umiejętności analizy i interpretacji, nie wspominając już o tym, że poznanie dzieł literackich powinno być bardzo ważne dla każdego z nas. Trudno bowiem nie znać „Pana Tadeusza”, czy też „Dziadów”.
Czy przygotowując się do matury trzeba przeczytać wszystkie lektury szkolne?
Na egzaminie maturalnym może pojawić się temat z książki, której akurat nie przerabialiście, jednak to naprawdę mało prawdopodobne. Może się jednak okazać, że temat będzie z lektury, której nie przeczytasz i wtedy masz problem. Możesz zgadywać na podstawie danego fragmentu, albo też zdecydować się na analizę wiersza. Dlatego, jeżeli zależy Ci na zdaniu matury i osiągnięciu dobrego wyniku, to konieczne jest przeczytanie wszystkich wymaganych lektur. Nawet, jeżeli będzie Ci się wydawać się nie pamiętasz wszystkich bohaterów, to wystarczy że przeczytasz fragment, który będzie podlegał interpretacji na podstawie całego dzieła i bez problemu sobie z tym poradzisz.
Czy warto czytać streszczenia lektur?
Bądźmy szczerzy, chyba każdemu z nas nie przypadła do gustu jakaś lektura. Nam np. „Ferdydurke”, jednak mimo to sądzimy, że warto znać to dzieło literackie. Tak naprawdę przeczytanie samego streszczenia absolutnie nie wystarczy. Otóż, jeżeli nauczyciel zada Wam pytanie z danej lektury na lekcji to na 99% nie odpowiecie na nie, chyba, że będzie naprawdę bardzo ogólne. Ponadto brak znajomości lektury może wyjść na sprawdzianie, czy nawet kartkówce, albo przy odpowiedzi. Nawet, jeżeli jakimś zrządzeniem losu uda Wam się nie dostać oceny niedostatecznej, to może się okazać, że na maturze nie będziecie mieli już tyle szczęścia i zobaczycie temat, który absolutnie nie przypadnie Wam do gustu. A tutaj musicie pamiętać, że otrzymanie dobrego wyniku z matury gwarantuje dostanie się na dobrą uczelnie. Ale żeby nie było, że jesteśmy całkiem na „nie” w stosunku do streszczeń, to zdradzimy Wam, że streszczenia są też bardzo przydatne.
Kiedy warto korzystać ze streszczeń lektur?
Lektury trzeba czytać i to wszystkie, ale jednocześnie nie musicie rezygnować ze streszczeń. Otóż warto z nich korzystać przygotowując się do matury, czyli świetnie sprawdzą się podczas powtarzania materiału. Jeżeli przeczytaliście lekturę, ale wydaje się Wam, że nie pamiętacie wszystkiego, to wtedy przeczytanie streszczenia będzie dla Was bardzo pomocne i przydatne. Jednocześnie zdecydowanie szybciej powtórzycie materiał i w znaczący sposób przyspieszycie powtórkę. Zatem będziecie mieli czas na trochę relaksu przez egzaminem dojrzałości. Tutaj mamy dla Was radę, korzystajcie z repetytoriów i zeszytów ćwiczeniowych. Polecamy wam wydawnictwo edukacyjne Nowa Era.pl.
Choć każdemu z nas czasem się nie chce, to jednak wypełnianie obowiązków jest konieczne. W przypadku uczniów są to obowiązki szkolne, choćby czytanie lektur. Zatem pamiętajcie, że nie jest możliwe przygotowanie się do matury tylko w oparciu o streszczenia. Ponadto jest to nieuczciwe, a co gorsza tracicie możliwość poznania naprawdę genialnych dzieł literackich.